- +48 796 024 024
+48 18 52 11 355 - redakcja@podhale24.pl
- m.me/portalpodhale24
ul. Krzywa 9
34-400 Nowy Targ
- Dla nas sezon się zakończył, bo liczyliśmy tylko na złoto. Dysponowaliśmy najmocniejszym składem w dziejach Górali. Niestety nie wyszło. Szarotka zagrała dojrzalej. Więcej spokoju wykazywała w grze, u nas było dużo chaosu – mówił zmartwiony Bartosz Gotkiewicz, grający trener Górali.
Na konfrontację dwóch odwiecznych rywali od dawna czekali kibice unihokeja. Potyczki Szarotki z Góralami od lat elektryzują Nowy Targ. W końcu to dwie najbardziej utytułowane drużyny w męskim unihokeju. Wielokrotnie potykały się w finale mistrzostw Polski. Ostatnio Szarotka spuściła z tonu i przekazała prymat w kraju Góralom.
Gospodynie nie wykorzystały atutu własnego boiska i nie zdołały w komplecie awansować do półfinału mistrzostw Polski juniorek w unihokeju z turnieju barażowego. Z szansy gry o medal cieszą się w Ludźmierzu, zaś Szarotka odpadła z tej walki.
- Powodzenia Osa. Przyda ci się – życzył Artur Kasperek koledze po fachu przed pierwszym gwizdkiem. - Nie takie potęgi się ogrywało. Masz wielką szansę, bo nie gra Ola Burdyn i Karolina Węgrzyn – odgryzał się Lesław Ossowski.
- Jestem dumny z dziewczyn. Zagrały perfekcyjnie, najlepszy mecz od momentu kiedy je prowadzę. Zrobiły sobie prezent na Dzień Kobiet. To zwycięstwo i awans do półfinału dedykuję moim paniom, córce i żonie – powiedział trener Szarotki, Lesław Ossowski.
W półfinale mistrzostw Polski w unihokeju mężczyzn dojdzie do góralskich derbów. Oj będzie się działo. Nowotarskie zespoły bez szwanku przebrnęły ćwierćfinał play off.
Nowotarskie drużyny udanie rozpoczęły rywalizację play off o mistrzostwo Polski w unihokeju kobiet. Szarotka u siebie pokonała MOS Zbąszyń, a Podhale na wyjeździe Juniora. Za dwa tygodnie mecze rewanżowe. Trzeba wygrać dwa spotkania, by awansować do półfinału.
Unihokejowa ekstraklasa kobiet zakończyła rundę zasadniczą. W ostatniej serii tylko jedna nowotarska drużyna rywalizowała. Szarotka gościła unihokeistki z Trzebiatowa i podzieliła się punktami.
- Stało się coś niedobrego dla naszej dyscypliny. Na trzy lata wypadliśmy z obiegu, a to zapewne spowoduje, że zabraknie pieniędzy na mecze sparingowe, na zgrupowania kadry. Drużyna narodowa może stać w miejscu. A jak się stoi, to się cofa – mówi Lesław Ossowski.
- Ciekawe derby. Dawno u dziewczyn nie było tak wyrównanego meczu. Zbudowany jestem postawą Szarotki. Spodziewałem się meczu do jednej bramki i wysokiego wyniku, a były emocje do ostatniej sekundy – powiedział ekspert Sportowego Podhala, Ryszard Kaczmarczyk, po sobotnim meczu Podhala z Szarotką w unihokejowej ekstraklasie kobiet.